Rzucili korpo-karierę i ruszyli w świat. Podpowiadają, jak to zrobić w 5 krokach
Marzysz o tym, by „rzucić wszystko i wyjechać”, ale nie wiesz, jak się za to zabrać? Przed tobą pięć kroków. Tyle wystarczyło, by Zosia i Pioter - twórcy kanału "Gdzie Bądź" - zawiesili swoje wielkomiejskie życie i rozpoczęli wielomiesięczną przygodę.
5 kroków, które musisz wykonać, by rzucić wszystko i ruszyć w podróż >>>
1 z 6
KROK I - ZASTANÓW SIĘ, CZEGO CHCESZ
W podróży piękno świata, ludzi i innych kultur to codzienność i taka codzienność marzy się wielu osobom. Warto jednak zastanowić się też, czy noszenie ciężkiego plecaka także brzmi dla ciebie atrakcyjnie. Czy częste zmiany lokalizacji i wiążące się z tym długie godziny w środkach transportu to też dla ciebie atrakcja. Czy zatrucia pokarmowe powodowane bakteriami, których twój organizm nie zna, to również koszt, który jesteś w stanie ponieść, żeby poznawać nowe smaki? Jeśli powyższe nie przeraża cię, a jeszcze bardziej motywuje do odkrywania tego, co nadal inne i nieznane - nadajemy na tych samych falach i zapraszamy do drugiego kroku.
2 z 6
KROK II - ODŁÓŻ TROCHĘ GROSZA
Zastanów się, jakie kraje chcesz odwiedzić i na jak długo chcesz wyjechać. Teraz pora na weryfikację kosztową - tu niezbędne będzie kilka wolnych godzin i dostęp do internetu. Jak się do tego zabrać? Wyszukaj informacje na temat średniego dziennego kosztu życia w danym kraju (wielu blogerów chętnie dzieli się tego typu informacjami - my również), sprawdź ceny wstępu do głównych atrakcji, jeśli takie ci się marzą i oblicz, jakie mniej więcej koszty trzeba będzie ponieść.
Teraz pojawia się pytanie - skąd wziąć pieniądze? Odpowiedź jest dość oczywista - trzeba nauczyć się oszczędzania i przekonać się, że jest to możliwe na każdym kroku. Nasze sposoby? Seans domowy zamiast kina, pizza z piekarnika zamiast znanej sieciówki, ciuchy z wyprzedaży zamiast najnowszej kolekcji.
Pomocne okazało się także miesięczne spisywanie wydatków z podziałem na kategorie jak: jedzenie, opłaty, rozrywka, zakupy czy dobro (mała dygresja, niezależnie od sytuacji, nawet gdy oszczędzamy, taka charytatywna kategoria na stałe znajduje się w naszym domowym budżecie - jeśli możemy sobie pozwolić na wyjazd, to na pomoc innym tym bardziej). Po dokonaniu takiego podsumowania, wiesz już ile gotówki potrzebujesz i ile jesteś w stanie zaoszczędzić każdego miesiąca, więc przelicz jeszcze, ile czasu potrzeba, by zebrać niezbędną kwotę.
Okazuje się, że nieprędko uzbierasz potrzebne fundusze? Zastanów się zatem, jak zwiększyć swój miesięczny przychód. Może warto pomyśleć o dodatkowej dorywczej pracy? Masz samochód i lubisz jeździć? Może Uber jest dla Ciebie? Masz hobby, które można spieniężyć? Wykonuj je komercyjnie - udzielaj korepetycji lub rób fotografie sesyjne. A może masz wolny pokój czy kanapę? Być może warto zainteresować się ich turystycznym wynajmem np. poprzez Airbnb? Możliwości jest wiele. Rozejrzyj się dookoła.
3 z 6
KROK III - KUP BILET
Myślisz, że jeszcze za wcześnie? Że praca, mieszkanie i długa lista „to do”? Po prostu to zrób! Mając świadomość, że "to dzieje się naprawdę", dostaniesz tak ogromny zastrzyk energetyczny, że kolejne kroki przyjdą z łatwością. WAŻNE! Kupując bilet wybierz jednak odpowiednio odległy termin z trzech powodów:
1) rezerwując z wyprzedzeniem masz duże szanse, że bilet będzie tańszy,
2) dajesz sobie więcej czasu na wykonanie kolejnych kroków,
3) będziesz mieć czas na przedwyjazdową ekscytację.
Szukając biletu, korzystaj ze stron zawierających informacje na temat błędów cenowych czy promocji oferowanych przez linie lotnicze (polecamy fly4free.pl).
4 z 6
KROK IV - POZAMYKAJ OTWARTE DRZWI (ale nie pal mostów!)
Nie wyjeżdża się z dnia na dzień. W życiu codziennym mamy przecież sporo zobowiązań, które często wydają nam się przeszkodą do spełniania podróżniczych marzeń. Dzięki odpowiedniej motywacji i determinacji możemy jednak pozbyć się tych zobowiązań, a przynajmniej zawiesić je na jakiś czas, by rozwinąć skrzydła. Warto zrobić to z głową, czyli jak?
W Polsce rzadko zdarza nam się myśleć o tym, że życie zawodowe można zawiesić. Jest to jednak forma doładowania akumulatorów, która zyskuje coraz większą popularność na zachodzie, a co za tym idzie, w naszym kraju również zaczyna się o tym mówić. Zainicjuj więc rozmowę ze swoim pracodawcą i poproś o udzielenie urlopu bezpłatnego. Przygotuj się do tej rozmowy - wypisz swoje argumenty, powiedz dlaczego jest to dla ciebie ważne i jakie korzyści może mieć dla pracodawcy jego pozytywna odpowiedź. Warto mieć ze sobą przygotowany pisemny wniosek (wzory znajdziesz w internecie).
Pracodawca nie wyraził zgody? Pora przejść do planu B i przygotować wypowiedzenie umowy o pracę. Czy należy się tego obawiać? Cóż, to zależy od twoich kwalifikacji, kompetencji i wiary w siebie. Praca, którą aktualnie wykonujesz nie jest jedyną na świecie, a najnowsze dane z dziedziny HR pokazują, że firmom coraz trudniej znaleźć odpowiednich pracowników, więc to właśnie pracownik zaczyna dominować na rynku pracy, a taki trend sprzyja podejmowaniu odważnych decyzji.
Kolejna przeszkoda przed podróżowaniem to często kredyt hipoteczny. Tutaj rozwiązania są dwa. Można mieszkanie sprzedać i powiększyć nieco podróżniczy budżet. Jeśli jednak lubimy swoje cztery kąty na tyle, że nie chcemy się z nimi rozstawać na stałe, należy pomyśleć o wynajmie, który będzie pokrywał koszt kredytu. Ceny wynajmu bywają różne i nie zawsze cena odpowiadająca kredytowi będzie ceną rynkową. Więc jak to zrobić? Już spieszymy z naszą podpowiedzią (przydatną zwłaszcza dla mieszkańców dużych miast). Poszukajcie w mediach społecznościowych grup, które łączą środowiska zagraniczne w Polsce, tzn. osoby pracujące na kontraktach (tzw. expatów) czy zagranicznych studentów przyjeżdżających do Polski na czasową wymianę. Zapotrzebowanie na wynajem mieszkań jest wśród nich naprawdę spore. Być może wynajem będzie wtedy miał krótsze ramy w porównaniu do wynajmu na czas nieokreślony, ale przecież "coś za coś" i dzięki temu miesięczna kwota będzie nieco wyższa. Jest to jednak ryzyko, które ponosimy i dlatego warto zostawić komuś bliskiemu upoważnienie do zawierania umów, na wypadek gdyby podczas naszej wyprawy konieczne było znalezienie nowych najemców.
Jest też kwestia, na którą nic nie poradzimy, czyli tęsknota za domem i za bliskimi. Tego raczej nie da się przeskoczyć, choć mając świadomość, że bliscy nas wspierają i cieszą się naszym szczęściem, jest znacznie łatwiej. Z pomocą przychodzą tutaj media społecznościowe pozwalające na ciągły kontakt, m.in. w formie videorozmów. Dodatkowo, jeśli to możliwe, zaplanuj wyprawę tak, by Święta spędzić z najbliższymi – niezależnie od tego, jak atrakcyjne będzie miejsce twojego pobytu, to właśnie wtedy poziom tęsknoty osiąga apogeum.
5 z 6
KROK V - SPEŁNIAJ MARZENIA I CIESZ SIĘ ŻYCIEM
Ruszaj w świat, ciesz się każdą chwilą i pozwól sobie na spontaniczność. To cudowne uczucie, gdy przylatujesz do obcego kraju bez najmniejszego planu, a na przystanku autobusowym dostajesz zaproszenie na wieś do lokalnej rodziny, gdzie przyjmują cię bezinteresownie z otwartymi ramionami. Nieporównywalne z wizytą w kolejnym zarezerwowanym hotelu, prawda?
6 z 6
Śledź podróżnicze przygdy Zosi i Piotera