Reklama

Kawa jest jak odkurzacz

Na początek musimy raz na zawsze rozprawić się z powszechnym mitem, który zobrazuję krótką historyjką. Prawie wszyscy moi znajomi na jakimś etapie naszej znajomości zadali mi pytanie: „ej, ale o co chodzi z tą kawą?". Zwykle w odpowiedzi dostawali kilkudziesięciominutowy wykład, w którym tłumaczyłem, że kawa to najlepsze, co spotkało ludzkość. Reakcją zwykle było niedowierzanie i obawa o moją kondycję psychiczną. Ale nie zawsze. Przynajmniej kilka osób przekonałem do spróbowania kaw specialty, a co najmniej trzy wkręciły się na całego. Gdy niedawno odwiedziłem jedną z nich, ta chcąc pochwalić się nowym ziarnem skierowała się do lodówki i wyjęła niedawno otwartą paczkę z kawą. Byłem trochę zaskoczony, ale prawdziwe zdziwienie miało nadejść dopiero, gdy dowiedziałem się, że setki osób robią tak samo.

Reklama

Do sedna. Mit o przechowywaniu kawy w lodówce wynieśliśmy z domów, a szczególnie z domów, w których mieszkali nasi dziadkowie. Skąd oni w związku z tym wzięli ten pomysł? Nie ma pojęcia. Wszystko wskazuje jednak na to, że chowanie kawy do lodówki nie tylko nie pomaga utrzymać jej w dobrej kondycji, ale bardzo jej szkodzi. Kawa jest jak odkurzacz – pochłania wszystko, co znajduje się wokół. Jest na tyle skutecznych pochłaniaczem zapachów, że przemytnicy narkotyków chowali w skrzyniach z ziarnem swoje „towary", by psy nie wyczuły ich w trakcie kontroli. Zastanówmy się teraz, co zwykle znajduje się w polskiej lodówce. Masło, jogurt i sok nie będą większym zagrożeniem dla naszych drogocennych ziaren, ale ser pleśniowy, wędlina czy intensywnie pachnące warzywa już tak. Wniosek jest prosty – w filiżance naparu wolimy znaleźć bajeczne aromaty orzechów, czekolady czy kwaśnych owoców, a nie (choćby i pysznej) szynki parmeńskiej.

Kawa jest jak sowa

W tym momencie w waszych głowach powinno pojawić się pytanie: „Dobra mądralo, to jak powinno się przechowywać kawę?". Spieszę z odpowiedzią. Kawa jest jak sowa. Lubi ciemność, małą amplitudę temperatur i suche otoczenie. Widzieliście kiedyś sowę z mokrą głową? No właśnie.

W większości przypadków promienie słonecznej kiepsko oddziałują na kawę, szczególnie kiedy ta zamknięta jest w szczelnym słoiku. Temperatura wewnątrz się podnosi, a zawarte w kawowych ziarnach olejki eteryczne zaczynają parować i osadzać się na ściankach słoika. Właśnie dlatego niezłym pojemnikiem na kawę jest naczynie z ciemnego szkła albo zwyczajny słoik, ale postawiony w ciemnym miejscu lub schowany do szafki. Kupujecie kawę jakości specialty? Świetnie, prawie całą pracę wykonała za was palarnia. Świetnym pojemnikiem do przechowywania kawy są paczki, w których kupujecie je w sklepach. Zwykle są one zrobione z ciemnego, nieprzepuszczającego światła materiału i są wyposażone w strunowe zamknięcie, które chroni kawę przed wietrzeniem.

Jak widzicie przechowywanie kawy nie musi być trudne. Wystarczy trzymać się trzech podstawowych zasad (ciemno, sucho i średnia temperatura), by owocki, kwiaty i czekolada nigdy więcej nie uciekły z waszego kubka.

CZYTAJ TEŻ: Jak woda wpływa na smak kawy?

ZOBACZ: Kawa rozpuszczalna – zło wcielone czy napój dla zabieganych?

Reklama

POLECAMY: Jak wybrać kawę specialty, czyli opakowanie prawdę ci powie

Reklama
Reklama
Reklama