Tak powstaje „Ballada o Olku Dobie”. Zaglądamy na plan zdjęciowy
Czy można ryzykować życie z miłości do życia? Czy samotna wyprawa jest oznaką odwagi czy szaleństwa? Na te pytania próbują znaleźć odpowiedź twórcy filmu, do powstania którego możesz przyczynić się również Ty.

Zobacz zdjęcia z planu >>>
Z miłości do życia?
Film „Na Fali. Ballada o Olku Dobie” przedstawia sylwetkę Aleksandra Doby, kajakarza, odkrywcy, Podróżnika Roku 2015 National Geographic, człowieka, który jako pierwszy przepłynął Atlantyk - z kontynentu na kontynent - wyłącznie dzięki sile własnych mięśni.
Pomysł na film zrodził się w 2015 roku podczas Festiwalu Miejsc i Podróży “Włóczykij”.
- Z racji tego, że każdy z nas jest niedoszłym odkrywcą, spotkanie z Olkiem Dobą wyzwoliło w nas podróżniczy pierwiastek – opowiadają twórcy filmu, Marcin Macuk – producent, Krzysztof Paweł Bogocz – reżyser oraz Tomasz Woźniczka – autor zdjęć.
Ciekawy przypadek Olka Doby
Filmowa opowieść utrzymana jest w konwencji kina drogi. Nic dziwnego, w końcu bohater filmu nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. A czas to dla Olka płynie jak dla tytułowego bohatera filmu “Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”- tj. odwrotnie. Olek w wieku 64 lat zakończył pierwszą wyprawę transatlantycką. Po niecałych 4 latach zdecydował się na kolejną i… znowu wygrał pojedynek z Posejdonem. Wyobrażacie to sobie? Wiosło kontra trójząb!
- Chcieliśmy sportretować Olka zarówno w jego naturalnym środowisku jak i na lądzie. Postanowiliśmy towarzyszyć mu w przygotowaniach do trzeciej wyprawy przez Atlantyk.
Interesowało ich, jak do tego pomysłu odnoszą się jego najbliżsi? Co na to żona i dzieci? Czy to już rutyna? Czy w takim przypadku istnieje jeszcze kategoria strachu?
Dzięki otwartości Olka i jego rodziny zdołali się sporo dowiedzieć. Okazuje się, że na pozór spokojne życie w Policach u boku szalonego podróżnika jest zawsze życiem na krawędzi.
Pretekstem do rozpoczęcia akcji jest transport kajaka „Olo” z jednego końca Polski na drugi. Podczas podróży, w scenerii pełnych uroku krajobrazów Polski Olek snuje opowieści o oceanie, opowiada anegdoty. Ale, ale… co na to eksperci z dziedziny fizjologii i psychologii sportu? Chyba mają odmienne zdanie.
- Wchodząc tak głęboko w życie Olka sami poczuliśmy się jak jego rodzina. Dlatego nie wyobrażaliśmy sobie, żeby na starcie w Nowym Jorku mogło nas zabraknąć. Ostatnie środki przeznaczyliśmy na rejestracje startu trzeciej wyprawy Olka, która w bolesny sposób stała się dla naszego bohatera wyjątkowa.
Dołącz do ekipy
14-osobowa ekipa filmowa do dnia dzisiejszego spędziła na planie ponad 30 dni. Udało się już zrealizować ponad 90% zdjęć. Głównie z własnych środków. Obecnie film jest na etapie postprodukcji.
- Dzięki Waszemu wsparciu będziemy w stanie zmontować i udźwiękowić nasz dokument. Jesteśmy już blisko mety. Dołączcie się do akcji i pomóżcie dokończyć „Balladę o Olku Dobie” – zachęcają twórcy.
Chcielibyście przyczynić się do powstania tego wyjątkowego filmu? Wejdźcie na wspieramkulture.pl/balladaoolkudobie
Partnerem projektu filmowego jest Zachodniopomorski Fundusz Filmowy - Pomerania Film. Patronem medialnym - National Geographic Polska.
1 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
2 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
3 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
4 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
5 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
6 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
7 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
8 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
9 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
10 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
11 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
12 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
13 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
14 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
15 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
16 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
17 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
18 z 18

Tak powstaje Na fali. Ballada o Olku Dobie
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Polska niespodzianka w Japonii. To miejsce totalnie zaskoczyło Jakuba „Pateca” Pateckiego
Podczas swojej podróży po Japonii, Jakub „Patec” Patecki trafił na miejsce, które wygląda jak most między Warszawą a Kioto. Polska kuchnia, literatura, a nawet kino – wszystko to w jednej, zaskakująco znajomej kawiarni.
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa